Boże Narodzenie na Majorce, (przed)świąteczne zwyczaje!

Bożonarodzeniowe świętowanie na Majorce zaczyna się już pod koniec listopada. W okolicach 25 listopada odbywa się uroczyste włączenie światełek w stolicy Majorki. I wcale nie chodzi o to aby rzucić się w wir przygotowań i zakupowego szaleństwa. Chodzi o to, aby cieszyć się tym magicznym okresem i atmosferą… Na przykład bezkarnie można pić gorącą czekoladę i zajadać się majorkańską ensaimadą.  Inne miejscowości na wyspie też nabierają świątecznych kolorów. Nawet w mojej malutkiej Cala Bona pojawiają się skromne światełka na palmach w porcie. Cieszy oko, ale mimo wszystko ciągle nie mogę się przyzwyczaić do tego widoku… palmy i światełka, ładnie to wygląda, ale czegoś  mi w tym brakuje, może śniegu?

➡ Zapisz sobie świąteczną trasę po Palmie!

Jeśli w tym okresie będziesz na Majorce to koniecznie musisz wybrać się na spacer do Palmy. To tam rozwieszonych jest najwięcej ozdób świątecznych i kolorowych światełek. Poniżej podzielę się z Tobą moją ulubiona grudniową trasą na spacer po Palmie. 

  • spacer zaczynamy od Paseo Sagrera, na samym początku ustawiona jest wysoka choinka a idąc dalej aleją oświetlonych palm dojdziemy od zmieniającej kolory ogromnej bombki, 
  • następnie udajemy się przez Plaza de la Reina (fontanna z gwiazdkami) do Paseo del Borne – czyli na aleję oświetlonych platanów, na której praktycznie zawsze możemy posłuchać mini koncertu na żywo w wykonaniu ulicznych artystów, 
  • idąc dalej dojdziemy do Plaza del Mercat oraz Plaza Weyler, można tam zobaczyć jak się robi kasztany lub zaopatrzyć w słodkości z charakterystycznej cukierni Forn Des Teatre,
  • z tego miejsca dojdziemy na Ramblę, oświetloną aleję, na której odbywa się jarmark Bożonarodzeniowy – mnóstwo lokalnego rzemiosła, 
  • z tego miejsca blisko do rozrywkowej części jarmarku i wesołego miasteczka – Plaça d’Espanya i Parque de las Estaciones. W parku ustawiona została w tym roku ogromna choinka, która wcześniej stała w Parc de la Mar. 
  • następne z powrotem idziemy na starówkę, przez Calle San Miguel na Plaza Mayor – tam odbywa się najciekawsza część jarmarku, spotkać można św. Mikołaja oraz sam plac jest przepięknie ozdobiony, 
  • został nam teraz do zobaczenia jeszcze ratusz Cort i Palau del Consell, w obu budynkach znajdują się ręcznie zrobione żłobki!

  • Podczas spaceru warto zrobić sobie przystanek na gorącą czekoladę i hiszpańskie churros! Polecam dwa emblematyczne miejsca na mapie stolicy: Ca’n joan de s’aigo lub Santo Cristo lub w dowolnej budce na jarmarku! 
IMG_0295

Matances, czyli co się dzieje na majorkańskiej wsi przed świętami...​

Chodzi o tradycyjny ubój świni. Na Majorce jest nadal praktykowany, szczególnie na tutejszych wsiach. Kiedy już światełka są zapalone mieszkańcy wyspy zaczynają przygotowywać tradycyjne wyroby. Odbywa się w tym czasie głównie produkcja kiełbas, takich jak „botifarró” i obowiązkowo sobrasada. Znajomi i rodzina umawiają się w większym gronie i wspólnie przeprowadzają cały proces od A do Z. Rozpalane są piecie, ogniska i odbywa się produkcja zapasów na kolejne miesiące dla całej rodziny. A temu oprócz pracy towarzyszy również zabawa: wspólne posiłki, wino i śpiewy. Dawniej ubój trzody chlewnej był niezbędny, ponieważ zapewniał rodzinom żywność na cały rok. To właśnie w grudniu, ze względu na odpowiednią temperaturę robiło się zapasy na cały rok. Dzisiaj produkty można kupić w sklepie, ale mimo tego Majorkańczycy dalej celebrują zwyczaj „matances”. Bo najlepsza sobrasada to ta, zrobiona wedle przepisu babci. A celebrowanie świąt zarówno tych grudniowych jak i tych styczniowych (Sant Antoni, Sant Sebastian) nie może obejść się bez domowej roboty wyrobów. 

Kilka lat temu miałam okazję brać udział w tym wydarzeniu. Odbywało się to na działce u rodziny mojego chłopaka. Wyglądało to dokładnie tak jak na załączonym filmiku. Matances trwały kilka dni. W sumie uczestniczyło około 20 osób. Każdy miał swoje przydzielone przez gospodynię zadanie. Było ognisko, wspólny obiad Arros Brut, wino, śpiewy i mnóstwo żartów. A na koniec w nagrodę za wykonaną pracę dostaje się sobrasadę na święta. 

Tradycja szopek i bożonarodzeniowych jarmarków!

Belenes w języku hiszpańskim, pesebres w dialekcie mallorquin to nic innego jak tradycyjne szopki bożonarodzeniowe. Na całej Majorce tradycja szopek bożonarodzeniowych jest głęboko zakorzeniona. Właściwie to jest to ważniejszy element niż choinka. Ich historia jest związana z świętym Franciszkiem z Asyżu, który w 1223 roku na trzy lata przed swoją śmiercią zbudował pierwszą szopkę w wiosce Greccio we Włoszech. W kościołach zaczęto je robić trochę później. W Hiszpanii szopki były obecne od XVIII wieku, pomysł sprowadzony został właśnie z Włoch.

Na Majorce najbardziej znany i polecany jest „szlak szopek” w Palmie. Gdzie oprócz kościołów do akcji dołączają też centra handlowe, budynki administracji publicznej. Najbardziej popularna jest właśnie szopka znajdująca się w ratuszu na Plaza Cort. Szopki przez cały okres świąteczny, zwykle do święta Trzech Króli są dostępne dla odwiedzających. Pojawiają się w nich sceny z życia Majorkańczyków, elementy lokalnego rzemiosła, kultury i gastronomii.

Dodatkowym wyróżniającym elementem majorkańskich szopek jest „un frare”. Coś na wzór katalońskiego „caganer”. „Un frare” to zakonnik i jest to tradycja z XVIII wieku, później zapomniana a dzisiaj obecna ponownie. Chodzi o to, aby podczas oglądania wyłapać celowo ukrytego zakonnika! Mnóstwo kolorowych i oryginalnych figurek, takich jak na dołączonych niżej zdjęciach można kupić i zobaczy na jarmarkach bożonarodzeniowych.  Największy wybór jest na Plaza Mayor w Palmie. Rodziny tworząc swoje domowe szopki każdego roku kupują nowy element kupiony właśnie na jarmarku.

Niesamowite figurki prawda?

La Lotería de Navidad i bingo!

To kolejny element bez, którego święta w Hiszpanii nie mogą się odbyć. Niektórzy po swój upragniony kupon ruszają już kilka miesięcy wcześniej. Losowanie odbywa się 22 grudnia i trwa kilka godzin. Loteria jest symbolem nadziei i powodzenia – przynajmniej oficjalnie. Bo ostatecznie zamiast wygranych milionów pozostaje nam pogodzić się z faktem, że trzeba dalej pracować za przysłowiowe tutaj „1000 euro!”. Zabawa w Hiszpanii trwa już ponad 200 lat, pierwsze miało miejsce w 1812 roku w Kadyksie. Aktualnie odbywa się w Madrycie. 

Jak wygląda losowanie? Kupujemy kupon za 20 euro, niektóre numery to pewniaki i schodzą jak ciepłe bułeczki już w lecie. Losowanie odbywa się 22 grudnia i trwa prawie cały dzień. Dzieci losują poszczególne numery – jest sporo wygranych dlatego trwa to kilka godzin. Najwyższa kwota, którą można wygrać to „el gordo” 400.000 euro, najwięcej wygranych jest po 100 euro. Kupuję kupon każdego roku udało mi się wygrać raz 20 euro innego roku 100euro. Są osoby, które wydają na loterię świąteczna kilkaset a nawet kilkadziesiąt euro!

Majorkańczycy lubią takie gry nie tylko w święta ale przez cały rok. Nikogo nie dziwi spacerujący po ulicy czy w barze Pan kuponiarz. Oprócz kuponów jest też Bingo, które odbywa się 26 grudnia w lokalnych barach, restauracjach czy salach sportowych. Wszystko oczywiście odbywa się całkowicie legalnie i oficjalnie a nawet wygrana przeznaczana jest na cele charytatywne. Zresztą sami popatrzcie na filmik niżej – to właśnie dzieje się na Majorce w drugi dzień świąt. 

A teraz trochę słodkości...

IMG_4010

Wystawione na witrynach świąteczne wypieki będę kusić i przykuwać nasz wzrok.  Typowe majorkańskie cocas i quartos są niezbędne podczas licznych towarzyskich spotkań ze znajomymi przy aromatycznej kawie lub gorącej czekoladzie. Zachęcam Was do zrobienia sobie spaceru trasą lokalnych cukierni, piekarni i kawiarni! Chocolate a la taza i ensaimada lub… Najlepszym sposobem na niskie temperatury jest rozgrzanie ciała gęstą gorącą czekoladą. Ta przekąska, oprócz tego, że jest antidotum na przeziębienie, ma wiele innych korzyści zdrowotnych. Przede wszystkim dostarcza mnóstwo pozytywnej energii. Na Majorce jest wiele miejsc, w których można wypić gorącą czekoladę z ensaimadą, coca de patata, coca de cuarto lub z churrosJedno z bardziej popularnych miejsc oferujących gorącą czekoladę i lokalne wypieki w Palmie to Can Joan de s’Aigo, Forn des Teatre, 

can juan saigo

Turrón y polvorón...

Turron to rodzaj nugatu, który przygotowywany jest w Hiszpanii głównie w okresie Bożego Narodzenia. Właściwie to nie ma innego deseru, który bardziej reprezentowałby święta. Tradycyjny turron przygotowany jest na bazie migdałów i miodu. Ciekawostką jest to, że jest to deser, który pochodzi z kultury arabskiej, kiedy Hiszpania należała do Al-Andalus.

Natomiast współczesna hiszpańska wersja nugatu narodziła się w prowincji Alicante około XV wieku. Inna legenda głosi, że w Katalonii zorganizowano konkurs, aby znaleźć żywność, która nie uległaby szybkiemu zepsuciu. Nagroda trafiła do cukiernika, który zaprezentował wafle z migdałami i miodem. Turrones znajdziecie przeróżne: twarde, miękkie, czekoladowe,  z prażoną kukurydzą, z pralinami, miodem, migdałami, orzechami laskowymi… a także takie bardziej nowatorskie. Migdały z Majorki należą do najlepszych na świecie. Są używane do dań i deserów również w okresie grudniowych świąt. Dlatego z pewnością turron de neula to nugat najbardziej majorkański. Zwykle robi się go kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Są to wafle (coś w stylu andrutów) z nadzieniem masy migdałowej. 

Turrón de neula!

torta-de-turron
foto:recetasmallorquinas

Wigilia na Majorce

święta na majorce

W Wigilię na Majorce nie ma zwyczaju dzielenia się opłatkiem ani nie stawia się na stole dwunastu potraw. Na stole pojawiają się przystawki, wino a na danie główne pieczony prosiak lub zupa z ryb i owoców morza – CALDERETA. Wigilia w domu czy w restauracji? To pytanie pojawia się zazwyczaj już w listopadzie. To właśnie wtedy w restauracjach pojawia się oficjalne świąteczne menu, które będzie proponowane jest na wigilijny wieczór. Część osób zamiast spędzać Wigilię w domu decyduje się na pójście w ten dzień na kolację do restauracji. Jeśli chcemy zjeść 24 grudnia poza domem to musimy liczyć się z tym, że stolik na uzgodnioną dokładnie liczbę gości trzeba zarezerwować dużo wcześniej oraz w tym dniu oferuje się specjalne świąteczne menu, którego ceny są dużo wyższe niż normalnie.

Moje doświadczenia:

Ja Wigilię na Majorce spędzałam z tradycyjną majorkańską rodziną w ich domu. Największym zdziwieniem dla mnie było pojawienie się na przystawkę chipsów, haha! Natomiast domowej roboty caldereta była wyśmienita.

Po skończonej kolacji dzieje się coś, co w Polsce jest raczej nie do pomyślenia. Ludzie wychodzą na ulicę a raczej do barów, które zapełniają się po brzegi i czynne są do późnych godzin albo do rana. Do akcji wkraczają głośna muzyka, śmiechy i alkohol.

Około północy część osób wybiera się do kościoła. Odbywa się msza – maitines (pasterka). W tym dniu Katedra La Seu w stolicy Majorki jest wypełniona do ostatniego miejsca. Wszystko z powodu wyjątkowej pieśni – La Sybil.la. Pieśń można usłyszeć również w tym dniu w innych kościołach na wsypie np w Sankturaium w LLuc.

Po pasterce bary wciąż są otwarte. Tradycja nakazuje wtedy wypić gorącą czekoladę i zjeść ensaimadę lub inne ciastko. Atmosfera w tym dniu wcale nie musi być dostojna, spokojna ani poważna. Mam tutaj na myśli spędzanie wieczoru przy kominku w krawacie słuchając nostalgicznych kolęd. Na Majorce nie obowiązuje dress code, etykieta ani lista tematów tabu.

Są osoby, które właśnie w Wigilię robią sobie imprezę roku. Są tańce, zabawa, drinki, spotkania z rodziną i znajomymi. Czyli taka prawdziwa hiszpańska fiesta… Ale to również zależy od konkretnej osoby/rodziny- tak jak w Polsce każda rodzina ma swoje domowe zwyczaje tak jest też tutaj. W każdym razie jak to na Majorce bywa – nikt nie myśli o tym co wypada a co nie, tylko spędza ten dzień tak jak chce.

Caldereta

2

Wigilijne przystawki

3

Kto i kiedy przynosi prezenty ?

Na Majorce, zresztą jak w całej Hiszpanii prezenty docierają dopiero 6 stycznia (czasami już wieczorem 5 stycznia) i przynoszą je Trzej Królowie. Dlatego dzieci już kilka tygodni wcześniej piszą listy właśnie do nich a nie do Św. Mikołaja czy Gwiazdora. W większych miejscowościach odbywa się Cabalgata, czyli oficjalny orszak Królów – możecie zobaczyć jak to wygląda na filmiku poniżej. Po powrocie do domów lub następnego dnia dzieci znajdują swoje prezenty. Według zwyczaju w oknie zostawia się buty z przygotowanym jedzeniem, po to aby nakarmić i napoić zmęczone wielbłądy. W praktyce coraz częściej również 24 grudnia dzieci dostają prezenty -często są one symboliczne. Dzieciom tłumaczy się, że Trzej Królowie mają więcej pieniędzy i 6 grudnia prezent będzie „większy/droższy”. 

Kim dokładnie byli Trzej Królowie tego raczej się nie dowiemy. Według tradycji chrześcijańskiej jedyną wzmiankę na ich temat znajdziemy w Ewangelii wedlug św. Mateusza i po pierwsze nie jest wiadomo ilu ich było a po drugie w dosłownym tłumaczeniu nazywano ich magami, nie królami. Właśnie w takiej wersji „królowie magowie” znani są w Hiszpanii. Dopiero w średniowieczu nadano im imiona Kacper, Melchior i Baltazar. Pierwsza cabalgata odbyła się w 1885 roku. Cabalgata to orszak aktualnie odbywa się dzień wcześniej czyli wieczorem 5 stycznia. Główne ulice i place robią się kolorowe. Przechodzący lub przejeżdżający Reyes Magos (do Palmy dostają się drogą morską – zobacz filmik!) pozdrawiają dzieci i często też rozdawane są słodycze. A prezenty dzieci znajdują po powrocie lub następnego dnia w swoich domach. W każdym razie to właśnie 5 i 6 stycznia dzieci w Hiszpanii oficjalnie dostają prezenty. 

Skorzystaj z moich podpowiedzi i zaplanuj najlepsze wakacje na Majorce. Nie przegap najważniejszych miejsc na wyspie! 

Odbierz 10% zniżki na wypożyczenie samochodu w OFFUGO.ES, najlepszej wypożyczalni na Majorce! 

Dowiedz się jak krok po kroku zaplanować przeprowadzkę na wyspę. Zobacz ile to kosztuje i dużo więcej… 

3 thoughts on “Wszystko co musisz wiedzieć o Świętach Bożego Narodzenia na Majorce!”

  1. Pingback: Jak wygląda Wigilia na Majorce ? - Święta Bożego Narodzenia na Majorce

  2. Pingback: Czy na Majorce pada śnieg? Blog o Majorce

  3. Pingback: Blog o Majorce - Świąteczna zupa z Majorki, przepis!

Comments are closed.